Bitfunx HDMI Adapter do konsoli SEGA
Dreamcast - Test
| Autor - Rolly
Mam już w domu adapter do DeCe pozwalający zmienić sygnał z kabla VGA do
HDMI. Kupiłem go ze względu na niską cenę i brak odpowieniego wejścia w moim
nowym TV. Adapter mimo, że
musiałbyć zasialany z USB okazał się strzałem w dziesiątkę. Ba! Podkręcił
nawet jeszcze odbrobinę jakość i ostrość wyświetlanego obrazu. Od dobrych
kilku miesięcy na rynku istnieje również nowy model modułu HDMI typu plug &
play. Nie wymaga on łączenia przez VGA i nie potrzebuje dodatkowego
zasilania do konwersji sygnału (nie biorę tu pod uwagę zaawansowego modu
HDMI, który wymaga lutowania i zmian na płycie głównej i jest dużo droższy
ale gwarantuje najlepszą jakość dla "wszystkich gier" oraz różne
filtry). Zdecydowałem się
na jego zakup i oczywiście test, aby zachęcić Was częstych posiadówek przy
konsoli SEGA Dreamcast. Szczególnie, że za swój egzemplarz zapałaciłem
niecałe 74zł. Warto obserwować temat i szukać różnego rodzaju zniżek.
Przejściówka marki Bitfunx dostępna jest między innymi na Aliexpress czy
Ebayu oraz sklepie producenta -
http://www.bitfunx.com/
Troszkę danych technicznych bo pewnie wielu z Was
to interesuje.
Pudełko zwierało :
Adapter HDMI
kabel HDMI
instrukcję oraz
wkładkę
Parametry :
Rozmiary to: 6cm x 3,9cm na 1,6cm (cienkie
pudełko zapałek)
Waga: 40g
Pobór mocy: nie
więcej niż 2W
wsparcie dla trybów wyświetlania
480i, 480p, 576i
Podłączenie jest (to lubimy) banalnie
proste. Adapter wpychamy w wyjście audio-video w
DeCeku w drugie wtykamy kabel HDMI, który podłączamy
pod TV. Pamiętajcie, że urządznie nie ma żadnego
upscalera.
Po włączeniu konsoli na ekranie pojawi się
obraz wyświetlany przez Makarona w zupełnie nowej
jakości. Tu zaczynamy troszkę szerszy opis
działania. Sam obraz jest ostry i wyraźny, kolory
są barwne i nasycone a modele 3D wyglądają wyśmienicie
i bardzo szczegółowo.
Tekst (nawet
ten o małym rozmiarze) nagle staje się bardzo czytelny.
Gorzej jest z bitmapami, które nie posiadały wysokiej
jakości wykonania. Przy takiej jakości obrazu widać
pixele. Okazuje się, że w latach 1999-2000 wiele gier
było przygotowane z myślą o obsłudze kabla RGB i
monitorów CRT. Oczywiście w żadnym wypadku grafika
nie ulega pogorszeniu - po prostu widać wszystkie
"wystrzępione" niedoróbki (szczególnie w bitkach 2D od
SNK czy Capcomu), które kiedyś maskowała starsza technologia
oraz znany wszystkim efekt tzw. scanlines.
Przejście z kabli AV/CINCH/RGB będzie dla Was niemałym zaskoczeniem. Poztywnym oczwiście! Gry zyskują
bardzo wiele na nowej jakości i prezentują się
fenomenalnie! Sam adapter działa bez zarzutów. Nie
ma żadnych opoźnień, przekłamań, szumów czy problemów z
dźwiękiem. Ba! Patrząc z bliska (i mając okulary na
nosie) stwierdziłem, że tekst jest o jakieś 9-10%
bardziej wyraźniejszy niż przy użyciu VGA/HDMI.
Moduł lepiej dopasowuje również obraz niż kabel VGA +
adpater VGA2HDMI. Malutki kawałek dolnego ekranu (np.
w Karous) zawsze był ucinany na moich TV, tu nie ma tego problemu.
Nie wymaga również zewnętrznego zasilania.
Powtórzę się - nie
podbija obrazu do 1080p.
Zauważyłem tylko jedną rzecz, która nie była widoczna przy VGA2HDMI. Ekrany w bardzo jasnych
kolorach typu biel, mają jakby ledwo widoczne pionowe linie.
Ciężko to wyłapać na zdjęciu.
Mam wrażnienie, że po prostu
jeszcze większe podkręcenie jakości kabli mogłoby
pokazać zupełnie zbyteczne elementy. W końcu Makaron w
tym trybie wyświetla grafikę w roździelczości 640x480.
Myślę więc, że nie ma sensu aktualnie inwestować w drogi HDMI KIT
(chyba, że zależy Wam na skalowaniu do 1080p).
Pomijam listę nieobsługiwanych gier - jak się okazuje
można obejśc i to - patchem. Przykładem może tu być L.O.L
Lack of Love czy Dino Crisis, które skutecznie obszedł
JC.
Przygotowałem Wam
również
kilka zdjęć (z Dead or Alive 2 oraz Capcom vs SNK) pokazujących
jak obraz zachowuje się w akcji i ile wizualnie
zyskuje gracz. Po lewo wyświetlanie poprzez HDMI, a po
prawo ze zwykłego kabla AV.
Oraz na prośbę użytkowników - zdjęcie z tylniej maski
w Crazy Taxi. Podobno to dość częsty używany skirnszot
pomagający w porównianiu jakości obrazu. Na plus
- wypuklenia na karoserii są widoczne (TV - SHARP
48'). Oczywiście barwy i jasność zniekształca matryca
aparatu smartfona. W rzeczywistości całość wygląda
dużo lepiej.
Mam nadzieje, że powyższy materiał i przykładowe
zdjęcia (różnice są widoczne gołym okiem - mimo, że
obrazki nie są idealnej jakości) zachęcą Was do zakupu
adaptera HDMI (nie tylko tego producenta oczywiście).
Oby był to kolejny powód aby ponownie zasiąść z
przyjemnością do Makarona.
Poniżej znajdziecie
również przekierowanie na listę gier wspierających
tryb VGA, którą dość często aktulizuje oraz dość stary filmowy pokaz jakości uzyskanej na kablu
HDMI.
To na tyle. Nie zapomnijcie zostawić komentarz
lub łapkę w górę jeśli spodobał Wam się materiał jak i
sam adapter. Klikajcie również w osadzone poniżej
reklamy, to nic nie kosztuje a pozwala na wsparcie
utrzymania serwera strony.