Chiński zasilacz do konsoli SEGA
Dreamcast - Felieton |
Autor - Rolly
Witajcie. Dziś kolejny ciekawy materiał poświęcony konsoli SEGA
Dreamcast. Opiszę w nim zakupiony sprzęt oraz jego działanie. Zaczniemy
jednak od ... awarii. Posiadacze DeCe pewnie wiedzą, że konsolę omijają
mimo 20 lat na karku wszelkiego rodzaju usterki. To nie znaczy, że sprzęt
jest wieczny. Najczęściej uszkodzeniom ulegają dwa elementy. Pierwszy to
laser (główna przyczyna - granie na słabej jakości kopiach, gdzie źle
zripowane gry mocno męczą czytnik) oraz resety konsoli pojawiające się
przeważnie w pewnej partii konsol puszczonych na rynek europejski. Miałem
taką jedną konsolę, którą w końcu zostawiłem jako dawcę części. Niby miało
pomóc czyszczenie pinów, ich lekkie ocynowanie lutownicą ew. nowy sposób -
wymiana termopadów. Niestety problem po jakimś czasie wracał - a zamiana na
sprawy zasilacz o dziwo nie powodowała tego problemu... Stąd też moje
poszukiwania taniego zamiennika PSU do DC.
Mamy dwie gotowe alternatywy (w dodatku jedną z
modułem Bluetooth) jak
DreamPortPSU czy
DreamPSU. Niestety obie modyfikacje są drogie a
inne i
ograniczone ilością sztuk. Szukałem dalej i trafiłem
na... tak,tak -
chińskie Aliexpress. Po wpisaniu słowa
Dreamcast w wyszukiwarkę, przypadkiem namierzyłem nowy
i niesygnowany przez firmę SEGA zasilacz. W dodatku
jak twierdzi sprzedawca - jest uniwersalny (110-240V).
Czyli zadziała zarówno na konsoli PAL, NTSC-U czy
japończyku mającym inne napięcie. Cena 74zł
czli około 17 euro (do tego
doliczyłem sobie jakiś kupon rabatowy) + darmowa
wysyłka. Stwierdziłem - co mi szkodzi go sprawdzić,
cena dużo mniejsza niż Dreamwave. Paczka szła 11 dni -
wyjątkowo szybko dotarła do Polski. Solidnie
zapakowana w dopasowane pudełko i folię.
Czas na testy. Standardowy zasilacz (pod
zdjęciu górnej obudowy i wyjęciu modemu) należy odkręcić dostając się
do kilku śrubek (które zaznaczyłem na obrazku) i
odczepiając białą końcówkę łączącą z płytą główną. Po
delikatnym wyciągnięciu go z trzymających pinów,
możemy podmienić go na nasz zamiennik. Dziury na śruby
nie są idealnie spasowane, ale reszta dość dobrze
pasuje, więc mocowanie nowej części poszło szybko i
gładko.
Zasilacz różni się trochę podzespołami ale wygląda
na solidny. Po włączeniu konsola (europejski model)
pracowała na nim około 2,5 godziny - samoczynne jej
resetowanie nie wystąpiło. Wszystko działa - modem
także. Podłączyłem 4 pady a w nich memorki i wibracje,
aby pobór mocy był większy. Również nie było
problemów.
Zapytacie pewnie jak wygląda sprawa
nagrzewania się - nie ma żadnych różnic w stosunku do
org. zasilacza. Czyli - jest gorący pod dłuższej
pracy. Czy będzie miało to wpływ na same resety
konsoli? Pewnie dowiem się po kilku miesiącach
używania (jest OK - GDEMU działa na nim bez zarzutów), gdyż zdecydowałem się zamontować go moim
podstawowym Drimku. Aktualnie opisywany tu
zamiennik (jak i samego producenta/sprzedawcę) mogę
oceniać pozytywnie. Szkoda, że nie jest mniejszy,
żałuje że oddaje za dużo ciepła. Mimo to już kilka dni
działa bez zarzutów. Czy chcecie go kupić, czy mój
krótki materiał Was zadawała, a może wolicie poczekać
na spadek cen lub na inny twór? Decyzję
pozostawiam już Wam.