SEGA Smash Pack Vol.1 - Recenzja gry  |  Autor - Tomcio

 

 

Wyobraźcie sobie, jak fajnie było by zarobić dwa razy na tym samym - dwa razy sprzedać ten sam samochód, dom, konsolę... Niezła perspektywa, czyż nie? Wszak cieszylibyśmy się i my i nasz portfel. Niestety, w prawdziwym życiu ciężko dojść do podobnej sytuacji. No, chyba jeżeli ktoś jest naprawde utalentowanym złodziejem, albo... wydawcą gier.Zresztą ci ostatni aką politykę stosują w miarę często, wrzucając co jakiś czas kilka składanek z klasycznymi tytułami.

Zbiory "oldskulowych" gier trafiły również na Dreamcasta. Najbardziej znanym jest segowski Smash Pak, który ukazał się w dwóch odsłonach (Volume 1/2). Pierwsza część obejmuje aż dwanaście gier. Oto i one: Columns, Wrestle War, Shining Force, Phantasy Star II, Vectorman, Streets of Rage 2, The Revenge of Shinobi, Golden Axe, Altered Beast, Sonic the Hedgehog, oraz jeszcze dwie pozycje, o których później. Wymienione wyżej gry pochodzą z platformy Mega Drive (Genesis w USA) i są one doskonale emulowane na Makaronie. Podczas kilkugodzinnych testów nie spotkałem się z żadnymi błędami - animacja trzyma poziom (wyjątkiem są małe zwolnienia w Sonicu, lecz toraczej wina gry niż programu), nie ma przekłamań w oprawie. Bez kłopotów można wyjść z poziomu gry do menu głównego albo zmienić konfigurację klawiszy na padzie. Możliwy jest też save (w wybranych tytułach). Gatunkowo wielki kultowy misz-masz (bitki, puzzle, rpg'i, taktyczne strategie, przygodówki), czyli każdy znajdzie coś dla siebie.

Prawdziwą wisienkę na torcie stanowi... Virtua Cop 2 z Saturna! W tym przypadku jednak nie pytajcie, jak wygląda emulacja, bowiem jest to "tylko" port z 32 bitowej konsolki, zmajstrowany przez mistrzów z AM2. Z racji tego nie doszukacie się tu żadnych mankamentów w grafice - jest to konwersja wręcz doskonała, za co ręczę puklem moich cudnych włosów. Jakby nie patrzeć, Virtua Cop 2 jest jednym z najlepszych akcentów Smash Packa i to głównie dla tego tytułu warto nabyć rzeczoną składankę.

Trochę mniejszą, aczkolwiek równie smaczną wiśnią jest SEGA Swirl, gra logiczna, w której należy oczyścić ekran z kolorowych klocków. Zasady są bardzo proste - wystarczy znaleźć na planszy grupę "wirów" o jednolitej barwie i zaznaczyć ją kursorem, aby spowodować jej zniknięcie. Dzięki temu klocki, które leżały bezpośrednio na niej, opadną na dół, tworząc kolejne grupy. Za wszystko przyznawane są ocywiście punkty. Oprawa wizualna w SEGA Swirl jest raczej umowna, podobnie muzyka. W żadnym stopniu nie przeszkadza to w zabawie, która może trwać godzinami szczególnie gdy gramy z przyjaciółmi (gra ma wsparcie aż dla 4-ki graczy).

Moim zdaniem SEGA Smash Pack Volume 1 jest must-have'em dla wszystkich fanów Niebieskich, zarówno dla tych młodszych, jak i starszych stażem. Pierwsi nadrobią w ten sposób zaległości, zapoznając się z kultowymi szpilami, zaś ci drudzy przypomną sobie stare czasy. Ja przy SSP#1 bawiłem się wspaniale i zapomniałem o bożym świecie na długo. Mam nadzieję, że i Wy będziecie czerpać tak dużą radochę z gry w klasykę.

PS: Aby wyjść do menu głównego z poziomu gry należy jednocześnie wcisnąć klawisze: Start, L, R, X, Y, A, B. To taki "ficzer", o którym nie poinformowali autorzy składanki. UWAGA! Trik nie działa w VC2 oraz SS - powoduje jeno wyjście do biosu konsolki. Jeśli chodzi o ocenę, jako że jest to kompilacja starych hitów, oceniłem tylko grywalność. Reszta wedle Waszego uznania.