To już ostatnia z część z serii gaiden na
GameGeara. Shining Force jest bardzo znaną (i dobrą) gierką przez fanów
Segi, natomiast jeżeli chodzi o innych, może się wydawać, że wcale o niej
nie słyszeli. Wiele osób odrzuca tę serię, gdyż coś się w niej im nie
podoba. Postaram się zmienić ten stan rzeczy, przybliżając wam ten tytuł,
abyście kiedyś w czasie nudy sobie pyknęli dla zabicia czasu.
Historia okazuje się dziurą między częściami...
Czasami tak jest, że autorzy gier decydują się, zrobić coś "nowego",
świeżego w takiej właśnie postaci. Akcja SFIII - FC dzieje się pomiędzy
pierwszą a drugą częścią Shining Force. Zaleca się przejść, albo chociaż
zaznajomić się z poprzednimi częściami SF, gdyż łatwiej wtedy będzie się
poruszać po historii. Pod koniec pierwszej cześci Shining Forca, Max wraz z
jego robotem Adamem ścigają Mishaele. Tutaj właśnie się wszystko zaczyna.
Mishaela zbiegła do świątyni, gdzie zostaje dorwana przez Maxa. W czasie
walki Adam zostaje uszkodzony, a Mishaela wraz z jej sługami uciekają, aby
przyszykować kolejny plan zapanowania nad światem. Oddział podzielił się na
dwie grupki - pierwsza towarzyszyła Adamowi w powrocie do wioski, inna zaś
wyruszyła razem z Maxem w pogoni za Mishaelą. Naszym bohaterem jest młody
wojownik Ian. Łatwo się domyślić, że należy dołączyć do Maxa, aby pokonać
Mishaele.
Powrót do korzeni: audio jak i video
Przyznam szczerze, w poprzednich częściach gaiden, muzyczki jakoś bardziej
przemawiały do mnie, być może dlatego, gdyż łatwo jest się do nich
przyzwyczaić, w tym przypadku potrzeba bardziej przy grze przesiedzieć, by
móc ścierpieć stronę muzyczną. Pocieszające są emulatory umożliwiające
wyłączenie dźwięków i odpalenie jakiejś normalnej muzyki. Grafika została
niby poprawiona, ale nie robi wielkiego wrażenia jak na te czasy, prawda?
Ważne jest, że można rozpoznać na planszy, kto jest kim. Bardzo ładne są
portrety postaci, tutaj mam na myśli: twarze, czy animacje podczas walki.
System gry pozostaje bez zmiany...
Mimo, że to już ostatnia z serii na tę konsolę, to wielkich zmian nie widać.
Nadal cała akcja odbywa się w schemacie walka-historia-walka [...] koniec
gry. Tak jak w poprzednich częściach między historyjką, a walką będzie mała
przerwa na odwiedzenie miasteczka, które jednak nam nie oferuje za dużo. Aż
całe dwa pomieszczenia do zwiedzenia: sklep (kupujemy, sprzedajemy,
naprawiamy uzbrojenie itp.) oraz gospoda (czyli save, wskrzeszanie
poległych, awans na lepsze klasy) - miasteczko niestety zwiedzamy w trybie
tekstowym, więc tak naprawdę nie ma co zwiedzać.
Taktyczna walka
Także nie uległa zmianie. Wykonujemy ruch postacią (na przemian z
przeciwnikiem: raz my, raz on), aż jedna ze stron polegnie. Sam system nie
należy do wygodnych, gdyż nie zawsze wiemy na kogo przypadnie tura. Utrudnia
to w jakiś sposób naszą "strategię walki". Każda z postaci posiada
maksymalny level 20, jak i miejsce na 4 umiejętności. Jeżeli zdobędzie LV
10, otrzyma możliwość zmiany klasy- a tutaj poziom ponownie nabijamy od 1,
postać jest mocniejsza oraz posiada możliwość używania innych broni. Nie
jest ważne z której strony atakujemy przeciwników, atak to atak, nie ma
tutaj jakiejś wielkiej filozofii. Jak widać walka odbywa się w ten sam
sposób co w poprzednich częściach.
Summarum
Moim zdaniem, seria Shining Force jest jedną z lepszych gier w swoim typie.
Problem tkwi w tym, że gracz musi się przełamać, aby do niej podejść. Nie
zawsze za pierwszym "podejściem" może nam przypaść do gustu. Wiele zależy od
grafiki, muzyki, postaci... Zresztą co tutaj mówić, SF Gaiden w dzisiejszych
czasach jest tłumione przez Fire Emblem (i nie tylko) jak nic. Grafika
słaba, muzyczki średnie, całość daje rade, a do gry trzeba się przełamać i
po prostu dać jej szansę. Być może to nie przekonuje za bardzo, ale w
dzisiejszych czasach istnieje nawet angielskie tłumaczenie (dostępne w
dziale Downloads). Przejdźmy do
oceny może... cztery na pięć. Bierzmy pod uwagę, że to jest na Game Geara,
zatem nie wymagajmy za wiele, gdyż ciężko będzie uzyskać coś więcej.
Recenzja za zgodą autora (reptile(@)o2.pl)
i dzięki uprzejmości stron :
www.rpgmaker.pl & www.jrkrpg.pl
|